Przejdź do głównej zawartości

Dla początkujących :)

Czytelniczka napisała maila. Dziękuję Czytelniczce :)
Czytelniczka jest początkująca w początkach i pyta o radę, co zrobić, żeby nie tylko przeżyć, ale także zaistnieć oraz dojść do doskonałej równowagi między stanem CV i portfela :)
Spłodziłam e-mail adresowany początkowo do samej czytelniczki, po głębszym namyśle jednak wklejam poniżej jego pełną treść wiedziona przekonaniem, że może przydać się większej liczbie młodych kolegów po fachu.

Moja rada? Po pierwsze: Znajdź coś, co absolutnie pokochasz w tłumaczeniach, powód dla którego nie żal będzie ci zarwać noc albo spędzić cały dzień na nauce tej dziedziny (zanim siądziesz do tekstu na ten temat - tak bywa, często najpierw cały dzień czytam, żeby sobie wyrobić ogólne pojęcie w temacie, a potem dopiero tłumaczę...). I konsekwentnie się tego trzymaj.

Druga rada: zainwestuj w pewność siebie. Ten kurs asertywności o którym pisałam na blogu, to nie miała być obelga pod niczyim adresem, tylko autentyczna dobra rada. Wszelkie treningi umiejętności interpersonalnych, kursy negocjacji, ja poszłam w skrajność z HRami, ale też psychoterapie itp. --> podnoszą samoocenę i umiejętność komunikacji bez agresji, za to z pożądaną asertywnością oraz negocjacji z pozycji "ja jestem OK i ty jesteś OK".

Trzecia rada: Ceń się. Za tanie pieniądze psy mięso jedzą. I nie daj sobie wcisnąć "droga pani taki rynek", bo rynek jest taki, jakim go sami stworzymy.

Na koniec na zachętę autentyk: dzwoni kiedyś moja komórka (rok 2005). Odbieram -> dzień dobry, pani Karolino. - Dzień dobry. - Tu agencja tłumaczeń XYZ, ja chciałbym zapytać czy pani wykonuje tłumaczenia ustne. -> yyy.... taaaaaakkk.. wyyyykonuję (kasy mało było akurat). - A symultaniczne? - Nooo taaaaak....ooooczywiście (omatkozecórkąacototakiego?!). A czy jest pani wolna jutro o 12? - Taaaaaak. - Wobec tego zapraszam tu i tu, 1.5 godziny symultaniczne, cena NN PLN. (mało nie krzyknęłam WOOOW do słuchawki)
I tą metodą widząc sprzęt po raz pierwszy w życiu wykonałam całkiem sama tłumaczenie symultaniczne dla sieci Carrefour, a ich akcja promocyjna "Magia Kodów" swoją polską nazwę zawdzięcza mojemu debiutowi w branży. Oryginalnie miała się nazywać "Magiczny kod", ale ja lubię wszędzie swoje 3 grosze wtrącić, a te akurat się spodobały zarządowi firmy :D

Powodzenia!!!
Karolina

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie mam skanera, a muszę wysłać tłumaczowi moje dokumenty - jak???

Inspiracją do napisania tego postu jest kumulacja zdarzeń z ostatnich kilku lat.  Klient potrzebuje tłumaczenie dokumentacji medycznej - jasne, zrozumiałe, zapraszam na kkalisz.pl@gmail.com niezmiennie w tej sprawie. Klient pisze maila z pytaniem o cenę/ stawkę/ warunki współpracy. Odsyłam maila z informacją, że kotów w worku nie wyceniam, poproszę dokumentację do wglądu.  Klient odpisuje: Ale ja nie mam skanera albo  klient przysyła screenshot, tak mały, jak się da (inaczej za dużo miejsca na telefonie zajmuje albo klient przysyła zrobione komórką zdjęcia - na zdjęciu jest przekrzywiona kartka i bardzo dokładny obraz wzoru na dywanie, narzuty na kanapie, albo bałaganu na łóżku... W żadnym z przypadków opisanych powyżej nie zrobię wyceny w kilka minut. Przeciwnie - zajmie mi to sporo czasu - konwersja, przeformatowanie etc., sprawdzenie, czy algorytm rozpoznał słowa prawidłowo (bez tego nie będzie rzetelnej wyceny - liczby znaków ze spacjami lub/oraz słów). Dlaczego o tym piszę? Dlate

Karta informacyjna leczenia szpitalnego - szkolenie ONLINE z zakresu tłumaczeń medycznych

Po sukcesie specjalistycznego szkolenia z zakresu tłumaczeń medycznych dla tłumaczy języka angielskiego "Karta Informacyjna Leczenia Szpitalnego" sprzed roku, czas na wersję online. Tak, tak - szkolenie online tłumaczy medycznych jest możliwe.  Moja wersja online jest rozszerzona w stosunku do zawartości kursu stacjonarnego (perfekcjonizm nie pozwala mi nie wyważać otwartych drzwi celem ulepszania tego, co już istnieje i jest uznane za dobre). Chcąc podtrzymać dobrą tradycję "jedynego w swoim rodzaju" szkolenia, wersja online w każdym z modułów zawiera również część praktyczną - przedstawiających proces wykonywania tłumaczenia medycznego "krok po kroku". Po raz pierwszy uczestnik ma możliwość towarzyszenia tłumaczowi medycznemu w pracy nad konkretnymi tekstami, może 'pinch with pride' różne strategie rozwiązywania napotykanych problemów terminologicznych i merytorycznych. I tak, moduł 1 kursu obejmuje omówienie struktury karty informacyjnej lec

Historia pewnego tłumaczenia...

Jest to historia, której świadkiem byłam osobiście w październiku 2008 i którą potem wielokrotnie słyszałam opowiadaną w kuluarach zjazdów okulistycznych (okazuje się, że słyszałam to nie tylko ja sama... niestety). W październiku 2008 w Warszawie odbywało się jednodniowe sympozjum z dziedziny okulistyki. Zostałam na nie zaproszona jako tłumacz totalnie "z łapanki", tzn. ktoś, kto był zamówiony, w ostatniej chwili zrezygnował, organizator w panice obdzwonił wszystkie możliwe agencje i na wszystko się profilaktycznie zgodził. Kabina stała i groziło jej, że będzie stać pusta... a wystąpienia gości zagranicznych stanowiły mniej więcej połowę programu. Dotarłam na miejsce nieco zdziwiona faktem, że jestem tam sama (acz wynagrodzenie miało mi to zrekompensować z nawiązką), o planach dotyczących pojawienia się drugiego tłumacza nikt mi nie powiedział. Impreza się zaczęła zgodnie z harmonogramem, temat miły (AMD), zaczęłam mówić... Po blisko 30 minutach mojego mówienia drzwi